Killer zgarnął wątróbkę
PABLYKACJA. Pan w bejsbolówce powiadomił kelnera, że jest killerem i że go zabije. A dokładniej – wytnie wszystkich w lokalu. Pogróżki rozbawiły gości, ale zdenerwowały kelnera, który przez niemal godzinę próbował nakłonić pana w czapce i jego trzech kolegów do uregulowania rachunku. W końcu – po zgarnięciu z talerzy resztek kurczaka, wątróbki i surówki oraz po wręczeniu kelnerowi 120 złotych – biesiadnicy opuścili lokal. – Killer tu jeszcze wróci! – rzucił na odchodnym mężczyzna w bejsbolówce.
O incydencie w Piotrkowie Trybunalskim napisał Express Ilustrowany.