Głaskał zbyt czule
Wstydzę się, chociaż wszyscy sąsiedzi wiedzą o upodobaniach ojca – mówi córka Władysława D. Mężczyzna stanął przed Sądem Rejonowym w Krośnie. Prokuratura oskarża go o znęcanie się nad psem przez obcowanie płciowe. Oskarżony na pierwszej rozprawie nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. – Ja tylko głaskałem psa – tłumaczył Władysław D.
Córka twierdzi, że do molestowania ostatni raz doszło w sobotę. – Zabrał psa do pokoju. Kiedy tam weszłam zobaczyłam, że leży z nim w łóżku i molestuje zwierzę. Nie chcę opisywać, co robił. Wezwałam policję, ojca zabrali do wytrzeźwienia.
– Pies był u mnie, ale ja go tylko karmiłem wędliną – mówił Władysław D.
– Zaczęło się jakieś 5 lat temu – mówi córka. – Jego pierwszą ofiarą był pies, samiec. Zaczął chorować, uśpiłam go. Syn chciał małego kundelka, z którym mógłby chodzić na spacery. Kupiłam szczeniaka. Historia zaczęła się powtarzać. Moje dzieci widziały, co on robi temu psu. Miarka się przebrała.
Suczkę reprezentowała w sądzie Sylwia Stapińska – Litkowska, pełnomocnik Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt. – Będziemy domagać się bezwzględnego pozbawienia wolności na rok – mówi adwokat.
Więcej w rzeszowskich Nowinach.